dzisiejsza trasa wygladala nastepujaco

Niedziela, 13 stycznia 2008 · Komentarze(9)
dzisiejsza trasa wygladala nastepujaco kruchowo-wydartowo-lubin-trzemeszno-folusz-kierzkowo-kruchowo. W drodze powrotnej z wiatrakow mialem nieprzyjemna sytacje z duzym psem 8-/


Komentarze (9)

A mogę wiedzieć cóż to za broń ze sobą wozisz?? :-) Też myślę by w coś się wyposażyć :/

Panowie w barakach tak mają, że nie są mili :) Jak byłem, to mnie też próbował przeganiać, ba, był bliski zakazu patrzenia :)) Jednak doświadczenie w ganianiu po budowach się przydało i nie dość, że mnie nie przegnał, to anwet wyciągnąłem od niego trochę informacji o wiatrakach :)

mogilniak 23:05 piątek, 18 stycznia 2008

w barakou byl jakos pan i niebym zbyt mily bo jak probowalem z nim pogadac to cos sie zapal :/ tak na wiadukcie w lubiniu chcialem sie zabrac pociagiem ale niestety niejechal akurat :)

MlodyStrazak89 17:02 piątek, 18 stycznia 2008

A co ten barak tam robi , gdzie cykałeś fotkę na wiadukcie kolejowym ?

skibabike 16:24 piątek, 18 stycznia 2008

Ja to broń mam prawie zawsze ze sobą, ale zauważyłem że jak przyjdzie co do czego to zapominam o niej i rowerem się bronię :P

sebekfireman 23:57 środa, 16 stycznia 2008

nie to jakis wilczur chyba od wyskoczyl z tego domu zaraz kolo wiatrakow niezly pomysl z tym uzbrojeniem :)

MlodyStrazak89 16:53 środa, 16 stycznia 2008

Hmm nie pamiętam już. Na pewno było bydlę spore i dość kudłate, więc może i bernardyn. Jednak jak na berbardyna (uważam je za łagodne) byłem za mocno wystraszony, więc pewnie jednak nie bernardyn :)
Trzeba się w coś uzbroić chyba :)

mogilniak 17:21 wtorek, 15 stycznia 2008

Czy to czasami nie był taki olbrzymi bernardyn z przekrwionymi oczyma :) Mi kiedyś stanął on na środku drogi i nie chciał mnie puścić. Zasłoniłem się rowerem i miałem zacząć wołać "POMOCY" ale gdzieś tam psa ktoś zawołał i poleciał

sebekfireman 12:56 wtorek, 15 stycznia 2008

Oo no proszę, ktoś z moich stron i miłośnik rowerów, brawo!! :)

Podejrzewam, że gdzieś w okolicach Folusza ten duży pies był. też miałem tam kiedyś bliskie spotkanie III stopnia :(

mogilniak 12:49 wtorek, 15 stycznia 2008

A gdzie ten pies Ciebie ścigał?

sebekfireman 16:44 poniedziałek, 14 stycznia 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dmree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]